header new

Akademia Polskiej Siatkówki - Katowice Miasto możliwości również w siatkówce ?

Napisane: .

Katowice dla odmiany… artykuł, który ukazał się na portalu internetowym „Polskiej Akademii Siatkówki” „Katowice Miasto możliwości” doskonale podsumował sytuacje klubów siatkarskich w Katowicach. Katowice słyną z doskonałej organizacji największych siatkarskich imprez jednak siatkówka, jako dyscyplina sportu dopiero powoli jest odbudowywana.

Cztery sezony temu UKS Sokół 43 Katowice przy wsparciu Miasta rozpoczął budowę drużyny drugoligowej. Wcześniej uczestniczył wyłącznie w rozgrywkach młodzieżowych oraz IV lub III ligi. Władze Miasta dotychczas nie stawiały jako celu awansu do I ligi, ponieważ wiązałoby się to z większymi nakładami finansowymi, bez gwarancji, że klub poradzi sobie organizacyjnie. Oczekiwały jednak, że wyniki sportowe będą adekwatne do nakładów finansowych i jako minimum akceptowały miejsce w play offach. 

Zarząd Sokoła powoli, ale systematycznie buduje strukturę organizacyjną Klubu, składają się na to między innymi takie działania jak podpisanie porozumienia z AZS AWF Katowice oraz nawiązane kontakty z partnerami medycznymi, medialnymi czy technicznymi.

Ustawicznie reorganizowany jest również system szkolenia siatkarskiego w Katowicach, na przestrzeni ostatnich lat zmienił się on diametralnie. W różnych szkołach na terenie miasta powstają klasy sportowe pod patronatem Sokoła, ma to zagwarantować ciągłość szkolenia siatkarskiego i systematyczny awans najzdolniejszej młodzieży do drużyn grających na coraz wyższym poziomie. Jednak, aby ta młodzież wyszła na boisko w składzie drużyny seniorek minie jeszcze kilka lat.

Sokół współpracując z Gimnazjum nr 13 im. Huberta. J. Wagnera działa również w systemie Szkolnych Ośrodków Siatkarskich, sztandarowego projektu szkolenia młodzieży realizowanego wspólnie z Ministerstwem Sportu i PZPS przy współpracy z Gminami.

Patrząc z boku można uznać, że Katowice to eldorado dla działaczy, mnóstwo dobrze prosperujących firm, bogate zaplecze sportowe. Wszystko to powinno wskazywać, że droga do Orlen Ligi jest szybka, łatwa i przyjemna, jednak zderzenie z rzeczywistością pokazuje zupełnie odmienną stronę takiego patrzenia na katowicki sport profesjonalny. Najbardziej rozpoznawalnymi „firmami” w Katowicach to GIEKSA oraz AZS AWF Katowice, a później długo, długo nic. 

Sponsorzy – reklamodawcy to firmy, które po przez wybrane przez siebie dyscypliny sportu chcą budować swój pozytywny wizerunek, budować markę.

Niegdyś wystarczyło mieć kogoś dobrze postawionego w firmie, aby uzyskać dofinansowanie dla swojej działalności, dziś, aby „załapać się na kasę” to już nie wystarcza, trzeba mieć pomysł, ciekawy produkt i „poparcie polityczne”, które z tych opcji są najważniejsze nie będę wskazywał.

Na Śląsku jest kilka firm o znaczeniu ogólnopolskim. Są to potentaci, którzy przez ostatnie kilkanaście lat wypracowali swoje kierunki budowania marki, wpisali w budżety strategiczne kierunki marketingowe i nakłonienie ich do podjęcia współpracy z nowopowstającymi drużynami występującymi na poziomie rozgrywek centralnych wyłącznie za pomocą ofert sponsorsko – reklamowych jest bardzo trudne i długofalowe, chyba, że ma się niebywałe szczęście i trafia się w jakieś strukturalne zmiany. Chcąc ich przekonać do swoich planów, przez kilka kolejny okresów planowania budżetowego Klub musi pokazywać, że przyjęte kierunki rozwoju są systematycznie realizowane, przyjęte programy są realnie dostosowane do możliwości, a w działaniach nie ma przypadku, a są wyłącznie przemyślane działania, może wtedy zostanie zauważony.

Utrudnieniem dla katowickich Klubów jest też przebicie się przez otaczające nas, już wypromowane marki. Kiedyś można było namówić firmę do zainwestowania w nowy, ciekawie przedstawiony, długofalowy projekt. Dziś jest to trudne, duża firma i jej służby marketingowe żądają szybkich efektów. Jak osiągnąć szybki efekt marketingowy w II lidze ? Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, Aluprof BKS Bielsko Biała, Jastrzębski Węgiel czy AZS Częstochowa to siatkarskie potęgi pod względem organizacyjnym, finansowym, jak i marketingowym. Firma nastawiona na szybki sukces marketingowy ma do kupienia gotowy produkt wsparty transmisjami telewizyjnymi oraz wysoką pozycją w mediach. Po przez te kluby budują swoja markę również firmy z Katowic. Powiązania korporacyjne czy biznesowe powodują, że chociaż firmy mają siedziby w Katowicach to jednak inwestują w sport profesjonalny zlokalizowany poza granicami miasta.

Sokół jako drużyna występująca w II lidze, ma minimalne (w stosunku do w/w) możliwości promocji swoich sponsorów-reklamodawców. Lepsze warunki promocji możemy osiągnąć wyłącznie z chwila przejścia do rozgrywek pierwszo ligowych i pozyskaniu partnera, który będzie chciał nam zaufać i realizować pomysł budowy klubu w dłuższym niż jeden sezon okresie, to jednak wiąże się z koniecznością posiadania znacznie większego budżetu. Są jeszcze ludzie naiwni, którzy sądzą, że pojawienie się potencjalnego prywatnego sponsora w klubie to wyłącznie jego miłość do sportu lub chęć dopisania nazwy firmy do nazwy klubu na koszulce i już do kasy klubu wpływa kilkaset tysięcy złotych, cóż naiwnych nie sieją. 

Katowice, to duże miasto i Miasto Dużych Możliwości jednak fakt ten znacząco utrudnia takim klubom jak Sokół przedarcie się do elity i zainteresowanie swoimi projektami potentatów. Mniejsze firmy nie widzą sensu w inwestowaniu i reklamowaniu się po przez sport, ponieważ później mają one problem w wykazaniu przed organami podatkowymi zasadności poniesienia takiego kosztu. Rodzic, którego dziecko uprawia sport w klubie, a którego stać na znaczący wkład finansowy to dziś ewenement. Można z zazdrością patrzeć na mniejsze miejscowości, gdzie silne więzi lokalne mobilizują przedsiębiorców, którzy mniejszymi, ale pochodzącymi z wielu źródeł środkami wspierają rozwój miejscowego sportu, a takie imprezy jak Turniej Mistrzów drużyn drugoligowych to lokalne sportowe święto.

Zdajemy sobie sprawę, że pozyskanie strategicznego partnera dla Klubu takiego jak Sokół to ciężka i mozolna praca, ale również trochę szczęścia, którego mamy nadzieję nam jednak nie zabraknie. Wtedy i dla nas Katowice będą Miastem Naprawdę Dużych Możliwości.

  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy
  • Sponsorzy